Nasz piękny pobyt w Walencji niestety już dobiegł końca. Naprawdę cudownie spędziliśmy ten czas zarówno na praktykach jak i podczas wspólnych wieczorów. Jak możecie zauważyć nie każdy cieszył się z powrotu.

Wczoraj odbyliśmy ostatnie praktyki. Pożegnaliśmy się z tutorami. Na koniec wręczyliśmy im prezenty ufundowane przez Miasto Białystok.

Po uroczystej kolacji, na której wręczono nam certyfikaty odbytych praktyk ostatni raz poszliśmy na spacer po Walencji. Odwiedziliśmy miejsca, które ujrzeliśmy pierwszego dnia pobytu. Walencja nocą jest piękna.

Następnego dnia po długim i chaotycznym poranku, który spędziliśmy na pakowaniu się wyruszyliśmy na lotnisko. Pomimo niewielkiego opóźnienia lot przebiegł pomyślnie, a z pokładu mogliśmy oglądać zapierający dech w piersiach zachód słońca.

Mimo wszystko każdy ucieszył się, że znów mógł zobaczyć swoich bliskich.

~16.05-17.05~

 

 Hola amigos
Zbliżamy się do końca naszego pobytu, ale nie zwalniamy tempa. Grupa budowlańców dzielnie i bezproblemowo stawiała ścianki działowe z cegieł pełnych, natomiast grupa geodetów projektowali w 3D i sprawdzali swoje umiejętności w dziedzinie topografii.
Dzień zakończyliśmy wspólnym wyjściem na plażę, pogoda nie pozwalała na opalanie natomiast spędziliśmy czas w ciepłej wodzie morza śródziemnego z ogromnymi falami.

Kolejny dzień rozpoczęliśmy od praktyk zawodowych. Geodeci dzielili się swoimi nowo nabytymi umiejętnościami i wiedzą podczas prezentacji, która była kulminacją ich praktyk zawodowych. W tym samym czasie budowlańcy z zapałem przystąpili do tynkowania ścian. Korzystając z gipsowego tynku, z zastosowaniem technik nauczonych w szkole, precyzyjnie i starannie wykańczali powierzchnie.  
Po zakończeniu praktyk, postanowiliśmy aktywnie wykorzystać pozostały czas, eksplorując ostatnie z nieodkrytych jeszcze przez nas zabytki wspaniałej Walencji.

~14.05-15.05~

 ¡Hola!
W niedzielę mieliśmy przyjemność wybrać się na wycieczkę do Peñiscoli.  Zwiedziliśmy Jaskinie San Jose, która oczarowała nas  pięknymi widokami stalaktytów i stalagmitów. Następnym przystankiem wycieczki był zamek templariuszy i antypapieża w Peñiscoli.  W poniedziałek grupa Geodetów szlifowała swoje umiejętności w terenie wraz z grupą OZE. Budowlańcy zaś wykonali konstrukcje ścian działowych z profili stalowych i płyt gipsowo - kartonowych.
Ten piękny dzień zakończyliśmy wizytą  la Ciudad de las Artes y las Ciencias. 

~12.05-13.05~

¡Buenos días! 

W piątek tradycyjnie każda grupa rozpoczęła dzień od praktyk, a po praktykach wybraliśmy się do restauracji aby skosztować tradycyjnych Hiszpańskich potraw.

W sobotę rozpoczęliśmy dzień od udania się na wschód słońca nad morzem o godz 6:50, kolejno około południa poszliśmy poopalać się na plażę i wykąpać się w morzu, po obiedzie udaliśmy się na corridę - czyli walkę torreadorów z bykiem. Na zakończenie dnia oglądaliśmy pokaz fajerwerków na rynku.

~10.05-11.05~

 

¡Hola! 

W środę i czwartek grupa geodezyjna i OZE ćwiczyli rysowanie izolinii i warstwic, w celu stworzenia numerycznego modelu terenu w programie komputerowym Solid Works.

Natomiast jedna grupa budowlana wykonywała gruntowanie ścian i sufitów. Pomimo tego, że praca w słońcu jest ciężka to towarzystwo hiszpańskich pracowników poprawia nam humor. 

Po powrocie z pracy, poszliśmy dalej odkrywać atrakcje i zabytki pięknej Walencji.

~08.05-09.05~

 Kolejne aktywne praktyki!
W poniedziałek i wtorek grupa geodezyjna i OZE projektowała rysunki w technologii 3D aby następnie móc wykorzystać je w pracach związanych z zawodem. Grupa budowlana wykonywała ściany działowe z płyt G-K i kolejno układała izolację z wełny mineralnej, przy której odpowiedni strój roboczy jest obowiązkowy!!!

~06.05-07.05~

 

Buenos dias!

Kolejne dni w gorącej Walencji, a jednak też nie do końca. W sobotę zawitaliśmy w Cuence, pięknej miejscowości zbudowanej na skałach. Mieliśmy okazję przejść przez most świętego Pawła i zwiedzić piękną katedrę usytuowaną w samym centrum miasteczka. Park Serranía de Cuenca również zadziwiał nas swoimi walorami. Niedziela przebiegła spokojnie, opalając się na plaży i grając w siatkówkę łapaliśmy promienie hiszpańskiego słońca aby później ochłodzić się w czystej wodzie Morza Śródziemnego.

~04.05-05.05~